Chloe Romano's POV:
Po tym wszystkim co stało się nad jeziorem, nastał poranek. Wszystko zaczęło się od jednego pytania, które zadałam Justinowi.
Kim dla siebie jesteśmy?
Nie wiem dokładnie kim jesteśmy. On też. Chciałby, abyśmy czymś byli. Cały czas myślałam, zbierając wszystko razem. Musiałam go odepchnąć. To nie tak, że nie jest dobrym człowiekiem. Jest naprawdę dobrym człowiekiem...
Po prostu nie powinniśmy być ze sobą.
Musiałam odciąć od siebie myśli, że zależy mi na nim. Moje serce chciało go, ale mój umysł podpowiadał inaczej. Serce potrafi być czasami lekkomyślne. Umysł wie, co najlepsze. Były momenty, w których chciałam iść za głosem serca, ale mój umysł wygrywał.
Powiedzmy, że utknęłam pośrodku.
Leżałam na kanapie Justina, sięgając po pilota, aby zmienić kanał z wiadomościami. Wiadomości doprowadzały mnie do snu. Czekałam aż Justin się pośpieszy i wyjdzie spod prysznica, ponieważ po raz pierwszy miał mnie zabrać do Tim Horton's. Nadal zmieniałam kanały w telewizji, aż natrafiłam na jeden z moich ulubionych filmów.
Piotruś pan.
Kiedy dorastałam rodzice zawsze pokazywali mi klasyczne filmy Disneya. Nasza rodzina była wielkimi fanami Disneya. Jeśli mam być szczera to odwiedzaliśmy Disneyland regularnie. To nie było normalne, ale była to pierwsza rzecz, którą moi rodzice chcieli zrobić po przyjeździe do Stanów Zjednoczonych, z Włoch. Cała nasza rodzina dorastała z Disneyem. Mogę powiedzieć, że jestem najbardziej powiązana z filmem Alicja w krainie czarów.
Alicja była ciekawską dziewczyną.
Kątem oka, widziałam jak Justin schodzi po schodach i układa swoje jasnobrązowe włosy. Miał na sobie koszulkę, niebieskie jeansy, ale nie ubrał jeszcze butów. Moje nogi były rozciągnięte na kanapie. Podszedł do mnie, unosząc moje nogi. Usiadł przede mną kładąc moje nogi na szczycie swoich kolan.
- Zabrało ci to dużo czasu. - uśmiechnęłam się, wracając do filmu.
- Tak, ponieważ ktoś wykorzystał całą ciepłą wodę przez trzygodzinny prysznic, zmuszając mnie do mycia się w zimnej wodzie. - przesunął palec po mojej nodze, powodując dreszcze na moich plecach. - Jest mi bardzo zimno.
Czując się winna mojego zachowania, zignorowałam go, oglądając film dalej.
- Chloe. - zaśmiał się, mówiąc moje imię.
- Tak? - odparłam, rozciągając plecy.
- Poważnie będziesz to oglądać? - spytał z pełną powagą, sięgając po pilota, leżącego na stoliku.
- Nawet nie próbuj zmieniać kanału. - syknęłam, wyrywając mu pilot.
Zaśmiał się ponownie.
- Żartujesz, Chloe. Przecież to film dla dzieci!
- O co ci chodzi? To klasyk. - schowałam pilot za plecy, wlepiając wzrok w ekran telewizora. Wtedy Justin uniósł swoje ciało nad moim, zaczynając całować moją odsłoniętą skórę. Starałam się mu oprzeć, odpychając go lekko od siebie.
- To nic nie da. Oglądamy Piotrusia Pana, a teraz odejdź ode mnie, świnio. - odwróciłam twarz w przeciwnym kierunku.
Z sukcesem odepchnęłam go, a następnie zobaczyłam, że ponownie zbliża się do mnie. Zaczął łaskotać mój brzuch.
- Nie powinnaś tego robić, kochanie. - zaśmiał się, tańcząc palcami na moim ciele.
Miałam ogromne łaskotki, a to była ostatnia rzecz o jaką mogłabym prosić. Wydałam z siebie głośny śmiech, który wypełnił cały pokój. Nie było słychać filmu. Wtedy usłyszałam dzwonek telefonu Justina.
- Odbierz. - wykrztusiłam, śmiejąc się. - Pewnie to ważne! - naciskałam, starając się trzymać jego ręce z dala ode mnie, aby przestał mnie łaskotać.
- Nie, to może poczekać. Nie uciekniesz od łaskotek. - kontynuował gilgotanie mnie. Jego palce zaczęły przyśpieszać.
- Przestań! - pisnęłam, śmiejąc się głośno. Nie mogłam nawet myśleć.
- Pierw mnie pocałuj. - zacisnął swoje wilgotne, różowe usta.
Zignorowałam jego wygłupy i wyciągnęłam iPhone z jego tylnej kieszeni. Uśmiechnął się łobuzersko, pokazując, że dotknęłam jego tyłka. Typowe.
Spojrzałam na ekran, aby zobaczyć kto dzwoni. "Dickface Damien" wyświetlało się na ekranie. Zaśmiałam się do siebie przez to, jak Justin miał zapisanego swojego brata. Myślę, że to zabawne.
- To Damien. - trzymałam telefon przed jego twarzą.
- Odbierz. - rozkazał.
- Zwariowałeś? - pisnęłam. - Cholera, nie! - pokręciłam głową, słysząc jak telefon przestaje dzwonić. Myślałam o tym, co się stanie kiedy znowu spotkam się z Damienem. Przerażał mnie, jak diabli.
- Oh tak. - Justin zmarszczył brwi. - Zapomniałem, że twoje kontakty z nim nie są najlepsze.
Telefon zaczął ponownie dzwonić. Justin natychmiast odebrał, włączając głośnik.
- Dlaczego do cholery musiałem czekać tak długo aż odbierzesz? - Damien krzyknął przez telefon. W tle słyszałam głosy kilku członków Venom. Przełknęłam ślinę na samą myśl o tym.
- Nie miałem ochoty z tobą rozmawiać... - powiedział Justin. - Wiesz, że to nie było na poważnie.
- Chcę, żebyś zrobił coś dla mnie. - Damien przerwał, odchrząkując. - Kiedy dzwonię, lepiej odbierz, mały gnoju.
- Już mówiłem, że nie pracuję dla ciebie, Damien. - Justin warknął do słuchawki.
- A ja mówiłem, że nie masz wyjścia, do cholery. Jesteś moim bratem, więc musisz zrobić mi przysługę. - splunął Damien. Justin wydał z siebie jęk, wywracając oczami. - Musisz złapać dla mnie dwóch facetów. - Damien nalegał.
- Nie zrobię tego. - mruknął Justin, unosząc brew.
- Puść mnie, Jay. - szepnęłam, zauważając, że ciało Justina wciąż jest nade mną. Zszedł ze mnie, patrząc na mnie, a następnie na ekran telefonu.
- Oh, już wiem dlaczego. - Damien szybko odłożył słuchawkę. Justin zablokował telefon, rzucając nim o podłogę z zupełnej furii.
- Kurwa. - szepnęłam do siebie, myśląc o tym, co Damien powiedział do mnie w kuchni. Twierdził, że Justin odmawia pracy przeze mnie i groził, że zadzwoni do Brada. Brad nie będzie zadowolony, kiedy dowie się, że jestem w Stratford, zwłaszcza po tym, jak miałam do niego zadzwonić, ale...
Oboje mieliśmy problem.
Spojrzałem na siebie w lustrze na parterze, słysząc dzwonek do drzwi. Podbiegłem do nich, nie spodziewając się nikogo. Sądziłem, że to pewnie Damien przyszedł przemówić mi do rozsądku. Wywróciłem oczami, przekręciłem klamkę od drzwi i otworzyłem je, patrząc na nikogo innego, jak na Jetta Kinga.
Jego twarz krzyczała gniewem. Szybko wyszedłem, zamykając za sobą drzwi. Nie chciałem, aby Chloe zobaczyła, jak kłócę się z jednym ze swoich wrogów.
- Jesteś egoistyczny i leniwy, jak cholera. Wiesz o tym, Jay? - warknął do mnie Jett, wkładając ręce do kieszeni.
- O co ci chodzi? - oparłem się o ścianę, przenosząc prawą stopę na lewą.
- Muszę jechać do Toronto i złapać dwóch facetów, ponieważ twoja leniwa dupa nie chciała tego zrobić! - Jett krzyknął mi w twarz. Nawet nie drgnąłem. Stałem z pokerową twarzą, nie przejmując się tym co mówił i robił.
- Nie będę pracować dla kogoś, kto traktuje mnie, jakbym był jakimś zwierzęciem. - swobodnie oblizałem wargi.
- Daj spokój, Jay. Możesz to zrobić... - zamilkł. Był cały spocony. Jego zapach przypominał mi mokrego psa.
- Nie wykonam tej pieprzonej, brudnej roboty, Jett. - pokręciłem głową.
- Dlaczego?
- Nie chcę. Bez względu na to, jak bardzo kurwa się staram, nikt nigdy mnie nie docenia, więc tego nie zrobię. - wskazałem ręką na jego samochód. - Idź i zrób to.
- Znam prawdziwy powód, dzieciaku. - zachichotał Jett.
- Powiedz...
- Dziewczyna w środku? - zaczął. - Odciąga cię od wszystkiego.
Zmrużyłem oczy w gniewie, marszcząc brwi. Nic z tego co powiedział nie było prawdą.
- Nie, nie jest powodem. - splunąłem.
- Nie powinieneś nawet widywać się z Romano.
- A ty wciąż z tym Romano? Skończ.
- Powinieneś wiedzieć, że robisz wszystkie te bzdury, próbując zaimponować dziewczynie, która ma cię gdzieś. - wskazał palcem na drzwi mojego domu. - Spójrz mi w oczy i powiedz, że nie jesteś kurwa zraniony.
- Nie jestem. - warknąłem zirytowany.
- Jesteś zraniony, jak cholera, brachu. - Jett odszedł, kręcąc głową. - Dziewczyna cię nie chce.
Zacisnąłem zęby, nie mając pojęcia, co zrobić.
Usiadłam na kanapie, patrząc w milczeniu na wyłączony telewizor. Słyszałam wszystko, co stało się na zewnątrz. Nie miałam pojęcia, co robić, ale wiedziałam, że Justin będzie wściekły, ponieważ znowu wszystko słyszałam. Nie wiedział, jak się bronić. Zwłaszcza, kiedy ktoś rzucał komentarze na mój temat.
Rzeczy, które powiedział Jett... nie były prawdą.
Drzwi otworzyły się, powodując, że wstałam z swojego miejsca. Stałam z rękami za plecami, widząc zdenerwowanego Justina, wchodzącego przez drzwi. Drzwi się zatrzasnęły. Nie miałam pojęcia, co zrobić, ale widziałam, że był wściekły, jak cholera, a nie miał nad tym kontroli.
- Nie słuchaj go, Justin. Proszę. - mruknęłam, starając się utrzymać go w spokoju. Z wściekłością chwycił moją rękę, ściskając ją tak mocno, jak to możliwe.
- Cholera, dlaczego nie możesz być moja? Huh? - krzyknął w moją twarz ze łzami w jego miodowo brązowych oczach. - Dlaczego? Zrobiłem dla ciebie tyle gówien, a ty nadal się wahasz i wszystko przeciągasz! - oblizał wargi. - W całym swoim życiu nigdy nie pragnąłem kogoś tak bardzo. Sprawiasz, że moje dni są lepsze, Chloe. Nigdy nie czułem do kogoś czegoś takiego. Dlaczego do cholery mi to robisz?
Moje serce zatrzymało się, powodując, że w końcu podjęłam decyzję.
- Będę twoja... - wyszeptałam.
- Chcę wiedzieć, jak to jest nazywać cię swoją dziewczyną. Chcę być twoim chłopakiem. Chcę zabierać cię na randki i robić z tobą fajne rzeczy. Dlaczego do cholery mi na to nie pozwalasz? - dyszał, nadal mówiąc i mówiąc. - Rozumiem, że masz problemy z zaufaniem przez konflikt naszej rodziny, ale chcę być z tobą, Chloe! Czego nie rozumiesz? Będę cię chronił i bardzo dobrze traktował! Zrobię dla ciebie wszystko, więc dl--
Przełknęłam ślinę, zbierając siły.
- Powiedziałam tak! - przerwałam mu.
- Co... - zamilkł w zaskoczeniu. Uniósł brwi, patrząc mi prosto w oczy.
- Będę twoja. - mruknęłam.
- Żartujesz...
- Nie żartuję. - poczułam drżenie warg, pragnących pocałunku.
- Ale Chloe, powiedziałaś, że-
- Zamknij się i mnie pocałuj. - syknęłam, przerywając mu. Mówił z pewnością za dużo.
Patrzeliśmy sobie w oczy. Ciśnienie w pokoju podniosło się. Justin szybko przyłożył twarz do mojej, zamykając oczy. Zamknęłam swoje, czując jak Justin mocno mnie całuje, wpychając swój język do moich ust. Nasze języki tańczyły ze sobą, nie przestając.
Szorstko złapał moją twarz, kiedy owinęłam ręce wokół jego szyi. Zaczęłam się bawić jego świeżymi, umytymi włosami. Otworzyliśmy oczy. Uśmiechnął się w moje usta. Następnie zaczął całować mnie w wolniejszym tempie, tym razem słodko. Pocałunek był ostrożny i dawał mi kochające uczucie. Był bardzo delikatny.
Oderwał się ode mnie, kładąc nos na moim. Podniósł mnie i obrócił mnie wokół po czym postawił na nogi. Położył lewą rękę na moim prawym policzku i zaczął delikatnie muskać moje usta.
Boże, nie mogłam uwierzyć, że to oficjalne.
Cmoknął mnie w policzek, a następnie przytulił.
Jesteśmy razem, w końcu.
- Więc, teraz jesteś moja? - spytał zaskoczony.
- Tak, jestem. - uśmiechnęłam się, opierając głowę na jego klatce piersiowej.
- Cholera...
Zaśmiałam się do jego koszulki z powodu jego reakcji.
- Kochanie, tyle dla mnie znaczysz. - mruknął wzdłuż mojego ucha. - Jesteś dla mnie tak perfekcyjna. W moich oczach jesteś idealna. - spojrzał mi w oczy, swoimi doskonałymi tęczówkami. - Zmieniłem się przy tobie na lepsze. Chcę, abyś to wiedziała, Chloe.
- To daje do myślenia. - położyłam nos na jego klatce piersiowej. Było tak wygodnie.
- Jesteś dla mnie idealna. Mamy tak wiele wspólnego. Nigdy nie spodziewałem się, że tak szybko cię polubię i... - przełknął ślinę. - Doprowadzasz mnie do szaleństwa.
- Tak? - uśmiechnęłam się.
- Tak. - wychrypiał, unosząc moją brodę do kolejnego pocałunku. Przerwał nam dzwonek jego telefonu.
- Pozwól mi odebrać. Wiesz, co stało się ostatnim razem. - zaśmiał się Justin, podchodząc do blatu kuchennego. Odebrał telefon, włączając głośnik.
- Hallo? - powiedział Justin.
- Cześć, tutaj Jay Bieber? - spytał głos w telefonie.
- Tak. Kto mówi? - Justin szybko odpowiedział.
- Mówi Brad Romano. Brat Chloe Romano.
Jesteście niesamowici.
nareszcie 'razem'. <33
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że Brad nie będzie aż tak bardzo zły na Chloe.
czekam na więcej. ;)
powodzenia przy tłumaczeniu kolejnego rozdziału. ;D
O Boże . :o Ja już chcę kolejny rozdział! *_*
OdpowiedzUsuńJezu ta scena jak Chloe się zgodziła...cały rozdział... ALE KURDE ZNOWU COŚ SIĘ MUSIAŁO STAĆ. NIENAWIDZE CIE BRAD.
OdpowiedzUsuńTen rozdział jest chyba najlepszy . Postaram się tweetnac do aktorek .
OdpowiedzUsuńNareszcie!Nareszcie! JNXDHSOFJD, Szaleje <3
OdpowiedzUsuńSą razem! Uwielbiam ten rozdział <3 Oby Brad nie zrobił złego Chloe, oby.
@hejtujbicz
o boże. ja pierdole. jaki podjar. jezu. jezu. jezu. omg. o boże. <3 aaaa! <3 boże.
OdpowiedzUsuńNooooo wreszcie <333 oreklfdhgeof
OdpowiedzUsuńTyle na to czekałam : 33
I jeszcze końcówka jak Brad zadzwonił, ło rzesz kurewka : o
I już zaraz piszę do autorek : )
O w dupe jeża. @irresistible_66
OdpowiedzUsuńOMFG !! BRAD ZADZWONIŁ !!! ^^ ciekawe ci sie stanie .. Hmmm
OdpowiedzUsuń@Believe_gangsta
OMG jest cudownie *.* Są razem oficjalnie <3
OdpowiedzUsuńCiekawe co będzie chciał Brad ? Żeby tylko nie zabronił być im razem :/ Trzymam kciuki za Chloe i Jaya ! *.*
jezu jakie emocje asdfghfjfd, jak się cieszę że ona się zgodziła no ale oczywiście musiało się coś wydarzyć, tutaj mówię o tym telefonie na końcu ale omg czekam na następny asdhgdsdjks
OdpowiedzUsuńNo niee!!! Tylko nie to...
OdpowiedzUsuńA było tak fajnie! Pisz, proszę pisz <3 czekam nn!
Oni muszą być razem haha
omg sdnasdjksdbjjads znowu akcja się rozkręca <3
OdpowiedzUsuńadskjhhzdgjffhxgdjxhdg. :OOOOOO
OdpowiedzUsuńOMG OMG OMG OMG OG OMG OMG OMG. :OOOOOOOOOOO
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
*_______________________________* nie mam słów..
OdpowiedzUsuń@gabiszon18
aigjabuigonqgan my jhloe feels mksodmgag
OdpowiedzUsuńJAKIE EMOCJE!! JAAAAAAAAAAAAA *o*
OdpowiedzUsuńKOCHAM TO BOŻE <3
OdpowiedzUsuńi oczywiście napiszę do autorek :)
jdfhajkhkhkhskshdfhdh w koncu sa razem! omg!! czekam na nexta, kocham Cię
OdpowiedzUsuńo mój Boże nareszcie są razem sncfsavfubahfvshfvasdhlvfhasgdo!!! OMG! OMG! nie mogę oddychać cvbshAVKLbfnvlAVbfhalvnagdgfhfdksfKVjnidfbnhg nie wierze że Damien naprawdę to zrobił... boże nie mohe doczekać sie kolejnego
OdpowiedzUsuńOJEZUJEZUJEZU ja chce kolejny rodział hahahaha nie moge sie doczekać *-*
OdpowiedzUsuńOMG, TO BYŁO Z A J E B I S T E ! ALE CO TERAZ BĘDZIE? :O ŚWIETNY ROZDZIAŁ! KOCHAM CIĘ <3 NAPISZĘ DO DZIEWCZYN C: / @IamSkylar_69
OdpowiedzUsuńOMFG! ASGKJDFSNDS.
OdpowiedzUsuńJEZU, JEZU, JEZU. CO SIĘ DZIEJE!
BRAD. ZADZWONIŁ. DO. JAYA :O
CO TERAZ BĘDZIE? PRZYJEDZIE PO CHLOE? NIE, NIE MOŻE!
@olcikx
dkjfhdshgdsjhf omg ale słodko, nareszcie są ofcijalnie razem o m g dsjksdghds <3
OdpowiedzUsuńchcę już następny, ta końcówka kjddjsk
/ @tributeCher
O KURWA!;O
OdpowiedzUsuńtyle się dzieje w tym rozdziale!
Już się nie mogę doczekać następnego rozdziału!
zgaduje,że brat Chloe będzie jej kazał wracać do domu!
Jezu,jezu,jezu,jezu!
CHCE WIĘCEJ!
@Hope9794
UMARŁAM *___* Pozdrowienia z zaświatów xD
OdpowiedzUsuńO KURWA IM DEAD UIJSAOFOUSIAFSAOIJFSAIOFSAIFOSAJIFSIOJSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS
OdpowiedzUsuńtaaaaak. wreszcie razeem *.*
OdpowiedzUsuńmam nadzieje że Brad nie będzie bardzo zły :o
czekam na następny :3
OMG !! !! Jezu jak sie ciesze że w końcu są razem !! Kiedy bd następny.??
OdpowiedzUsuńnvdbvbfvbxvb !!!! :DD kiedy następny ?
OdpowiedzUsuńOMG! To jest takie asfsdfdsjascxnjkvdsasc <3 { @ohmyfiery }
OdpowiedzUsuńOMG! ;o
OdpowiedzUsuńwfgvawryfgvu są razem! *_*
Ale teraz jej brat! I wszystko się rozwali.:c buuuuu
Chce następny ! *_*
@Michaelowax3
W końcu razem asdjfkajjskbwghsysjzyisjhabsjzgahajgsays kocham to <3
OdpowiedzUsuńWow... Tyle się działo, że WOW.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
omg, fagirling tak bardzo, ship mojego życia ;-;
OdpowiedzUsuńSĄ RAZEM!!! FLKID GKZTXHJUYTDKJGHUSRZEGJHEARWTSE ♥
OdpowiedzUsuńZAWAŁ, ZGON NA MIEJSCU...
OdpowiedzUsuńCO DALEJ?!
MUSZĘ WIEDZIEĆ! NIE WYTRZYMAM DO JUTRA!
AAAAAAAAAAAAAAAAAA!
a z drugiej strony, awwww *.*
oni są razem tacy idealni <3
@aania46
OMOMOMOMOMOM CO ZA ROZDZAIAŁ AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA :D
OdpowiedzUsuńNiesamowity! :D
Ale końcówka? Brad dzwoni do Justina? Ja pierdole! No to się nieźle porobiło :P
Uh uh uh czekam na nexta! Mam nadzieję, że Brad niczego nie popsuje bo jak nie to... :P
@ameneris.
O MATKO, O BOŻE , O JEZU ! PRZECIEŻ BRAD NIE MOŻE ...! BOŻE NOO ! CZEKAM NA NASTĘPNY ! ♥
OdpowiedzUsuńaahfjkbgsdjhcbsjhdbcsb Aaaa chce następnyy. NOW!
OdpowiedzUsuńJejciuuu, tyle się dziejee, jeszcze końcówka *-*
Brad, on nie może jeej kazać wrócić! nareszcie są razeem *__*
OHH ! C.U.D.O.W.N.E ! :* w końcu są ze sobą , aż mnie ciekawoość zżera co będzie dalej, co w końcu będzie z Chloe, Jay'em, Bradem. Kuurde no nie mogę doczekać się następnego rozdziału. : )) oby było jak najlepiej. xdd
OdpowiedzUsuńomfg asdfghjkl oni są w końcu razem asdfghjkjhgtfredtrfgyut7f6dr5tfvhyuj
OdpowiedzUsuńCZEKAM NA KOLEJNY ROZDZIAŁ ASDEFRGTBHYNUJMIKOL
OMFG Brad dzwonił asdfghjkl
moje komentarze są nienormalne hahaha
@NakedBieberauhl
O Jej ale się poroaiło zaczęli być razem i co ...? :"(
OdpowiedzUsuńDtdajdpdata *_*
to jest świetne i ta scena jak się zgodziła awww kocham to <3
OdpowiedzUsuńOmg.tego się nie spodziewałam. Jednak zatęsknili za "nieudacznikiem" .. Cieszę się, że są razem i ciekawe czego chce Brad. Tylko, żeby nie przekonał Chloe do powrotu do domu. I oczywiście twwetnełam do Maiy. <3 kocham cię
OdpowiedzUsuń@annabei69
DZIĘKUJĘ ZA TŁUMACZENIE <3
OdpowiedzUsuńjesteś boska kocham cie
OdpowiedzUsuńkiedy następny? :D
OdpowiedzUsuńfajne ooo
OdpowiedzUsuńkocham <33333333
OdpowiedzUsuńswietne
OdpowiedzUsuńfajne czekam nn ! :D
OdpowiedzUsuńSUPER! ;))
OdpowiedzUsuńmmm
OdpowiedzUsuńkocham to !
OdpowiedzUsuńspoczko hehe
OdpowiedzUsuńNieee... Jak Damien mógł zadzwonić do jej brata? Mam nadzieję, że pozwoli jej u niego zostać.
OdpowiedzUsuńCzekam na nn. <33
ja już chce następny :o
OdpowiedzUsuńfrhergehrsfhhfeyhheryrsdhfsghfhferherfshfdhfhfhefherfhshhds boże co?! jezus, są słodcy! hhrfshfqegfejfhgfh
OdpowiedzUsuńJesteś świetna dziękuję za tłumaczenie :*
OdpowiedzUsuń:OO
OdpowiedzUsuńBędzie dzisiaj nowy rozdział? :D
OdpowiedzUsuńooo boże boje się ://
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że będzie wszystko dobrze
OdpowiedzUsuńchce już następny!
OdpowiedzUsuńbędzie się działo
OdpowiedzUsuńooo jak slodko że są razem
OdpowiedzUsuńrawr<3
OdpowiedzUsuńboje się aa
OdpowiedzUsuńsupcio.!;)
OdpowiedzUsuńo kur*a!
OdpowiedzUsuńchcę kolejny!
O M G . Nareszcie sa raaaaaazem <3 Tyle na to czekalam . Ojejj mam nadzieje ze Brad nie biedzie az tak zly . Zeby to sie nie skonczylo zle . Blagam dodaj szybko nn! :c Mam dzis urodziny . Blagam dodaj moze jeszcze dzis nn jak dasz rade . Bylo by super! Niecierpliwie czekaam ; *****
OdpowiedzUsuńO Matko, co teraz? :O
OdpowiedzUsuń@ImDangersGirl
O matko, ale się porobiło.. Ciekawe co zrobi Chloe o.O
OdpowiedzUsuńO.M.G!!!! Jej brat wie ze ona jest u Jaya o kurdeee niezle omm ja jestem strasznie ciekawa co Brad powie Justinowi *.* jejciuuu czekam na kolejny <3 @ewelina9757
OdpowiedzUsuńOMG OMG OMG!! Dlaczego Brad musi się wtrącać ugh...
OdpowiedzUsuńCzekam na nn z niecierpliwością! Nie daj długo czekać. Kocham,
Candice xx.
KJWABNIFOQWEOHGIFPTOHQWEIOPHFIGPEHIPFHIPEQH JAY ISAHFIOCECHES ♥ AWWW KOCHAM ICH :)) @MYKIDRAUHLLSWAG
OdpowiedzUsuńJezu! Takie emocje. Oni są w kóncu razem! Kjhsadjyasdkjhasdkjhasdhjkasdkjhsd No i oczywiście Brad ich rozdzieli, jestem tego pewna. Zabierze Chloe od Jaya i... No nie, tak nie może być! Ugh.
OdpowiedzUsuńA tłumaczenie, jak zawsze, świetne :)
O BOŻE, UMARŁAM, PISZE Z GÓRY.
OdpowiedzUsuńcudownie, nareszcie i wgl biagbksgBGfjksdb
byłam pewna, że to właśnie Brad dzwoni. Nie będzie przyjemnie :c / @im15bitch
Tak jak prosiłaś, napisałam do @RenownedBieber wszystkie hasła które podałaś u góry, mam nadzieję, że zobaczy ilu jest polskich fanów Afterlight.
OdpowiedzUsuńA co do rozdziału: O.MÓJ.BOŻE - to już oficjalne, awww tak się cieszę, nareszcie... nareszcie są razem yay!
A ten telefon od Brad'a... czy to musiało się skończyć właśnie w takim momencie? Nie wytrzymam do następnego rozdziału hahahahh.
Dziękuję za tłumaczenie, będę dziękować Ci za każdym razem. Dziękuję dziękuję dziękuję, jesteś najlepsza.
@pioneczek
RYCZE RYCZE I JESZCZE RAZ RYCZE !! To takie cudowne!! Też tak chce!:)) o mój Boże jej brat się dowiedział gdzie jest?? ://
OdpowiedzUsuńADFGADAS boję się co będzie dalej *.* tweet wysłany : )
OdpowiedzUsuńO mój boże kochany przeslodki jezu! Brad zadzwonił do niego o chuj,nie wierzeeeeee.Zajebisty rozdział świetny jak zwykle czekam na nexta jezu........
OdpowiedzUsuńo nieee, oby Brad tego nie zepsuł!! pieprzony Damien!!
OdpowiedzUsuńomg tyle emocji dpfsfjsdfkljsdjflsdf
OdpowiedzUsuńBrad WHAT ?
OdpowiedzUsuńvzxvsbgxajhaghtgxsgdysjgv! TRłumacz następny kochana <3
OdpowiedzUsuńO KURWA!
OdpowiedzUsuń@_fidelidad
Już było tak słodko a tu Brad! O w kurwę, ciekawe co z tego będzie :o @dajmibit
OdpowiedzUsuńomg, wspaniały rozdział, Chloe i Jay są oficjalnie razem serdtyrsedrgtfhy
OdpowiedzUsuńKurde, Brad chyba się dowiedział gdzie jest jego siostra, będzie kiepsko.
Miłego tłumaczenia :)
@heartforbiebss
Omg !!!!!! Boskie!!!!!!!! Czekam na nn!!!
OdpowiedzUsuńJEZU I ŻE TEŻ SKOŃCZYŁO SIĘ W TAKIM MOMENCIE!
OdpowiedzUsuńaaaa nie mogę się doczekać next!
co mogę napisać?
NIESAMOWITY JAK ZAWSZE!
Kocham Cię! @mynamesislife xxx
Jakie to było słodkie, wreszcie razem <33
OdpowiedzUsuńJak mogło się to skończyć w takim momencie ? O.o boże , nie wytrzymam do jutra ♥
OdpowiedzUsuńTO BYŁO PIĘKNĘ < 3 KOCHAM CIĘ ♥
@luvkidrauhlx
o boże..nareszcie! ♥
OdpowiedzUsuńOMFG !
OdpowiedzUsuńSą razem.Nareszcie ;3
O kurde... Ciekawe co się będzie działo i jak Brad na to zareaguje ?
Czekam na nn ;*
Dziękuję za tłumaczenie,Kocham Cię <3
O jejku, rozdział po prostu cudny *.* prawie się popłakałam. Czekam z niecierpliwością na następny <3
OdpowiedzUsuńo boże, nie mów, że ten idiota Damien do niego zadzwonił, ughh....
OdpowiedzUsuńcieszę się strasznie, że są wreszcie razem, tak idealnie do siebie pasują :D:D
+ oby Brad nie kazał jej wracać do Kalifornii, bo się załamię :c
@roks_m ♥
JPRDL!!!!
OdpowiedzUsuńDawaj następny
O BOŻE BOŻE ! *O* W końcu są razeeem !!! Najlepszy rozdział ! Kocham to opowiadanie !! Dzięki że je tłumaczysz <333333333
OdpowiedzUsuńO.MÓJ.BOŻE. JA.JUŻ.CHCE.NASTĘPNY. *___*
OdpowiedzUsuńO M G ... O M G ... O M G !!! BRAK SŁÓW !!! NARESZCIE !!! I TA KOŃCÓWKA !!! NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ NASTĘPNEGO !!!
OdpowiedzUsuńOMFG GIVE ME NEXT CHAPTER N.O.W!
OdpowiedzUsuńomgfao. Agd,msahyhcnjhurimc uirtvf
OdpowiedzUsuńniewierze. Taki piekny rozdzial! Mam nadzieje ze jutro dodasz kolejny, kocham twojegobloga! To znaczy twoje tlumaczenia... ;) -A.
omgfao. Agd,msahyhcnjhurimc uirtvf
OdpowiedzUsuńniewierze. Taki piekny rozdzial! Mam nadzieje ze jutro dodasz kolejny, kocham twojegobloga! To znaczy twoje tlumaczenia... ;) -A.
omomomomo *,*
OdpowiedzUsuńświetny , czekam na kolejny rozdział ! :)
omfg. zadzwonił brad. cholera. ale nareszcie są razem! omg! to piękne <3 czekam na następny :3
OdpowiedzUsuńWyczuwam załamanie u Jay'a bo Brad zabierze Chloe i bd coś w stylu "zaczęło nam się układać, oficjalnie ją miałem i się spierdoliło...jak zawsze"
OdpowiedzUsuńsuper. no w koncu sie opamietala i sa razem ;p czekam niecierpliwie na kolejny
OdpowiedzUsuńGenialny! Dziękuje ze tlumaczysz!
OdpowiedzUsuńże co ? NO NIEEEE! teraz? w takim momencie ? dbsjbfkdhbdhdbhdhbfdhbkdfhkfdhfdhkb
OdpowiedzUsuńJezuuuuu jak dobrze ze sa razem <3 to jest takie wjsndowlsbxbjd no .. Czekam na nastepny rozdzial <33 awww
OdpowiedzUsuńihsgflhkejhhuyds *__* końcówka mnie rozwaliła O.o ale ciesze sie że są razem @Justeliaa
OdpowiedzUsuńAWWWWWW JAY I CHLOE SĄ RAZEM, W KONCU <3 asdfgjskhkfjsj kocham ten rozdział i twoje tlumaczenie <3
OdpowiedzUsuńBylo juz tak fajnie a ten Brad musial zadzwonic kurwa no ;_;
czekam na nn <3
@shawtyJustina
hoho NO nieźle to teraz się zacznie. :D aww oni są razem jeei :D
OdpowiedzUsuńTak, tak, tak!!! Nareszcie są razem!!!
OdpowiedzUsuńO mój boże! Tylko nie Brad!! Nie teraz! Z niecierpliwością czekam na nowy rozdział.
@dangerous_696
w końcu są razem to takie słodkie <33 nie chce żeby Brad to zepsuł.. ma być cudownie : ) / @love_kimberlyko
OdpowiedzUsuńBORZE JAKIE TO SŁODKIE *___* i są razem, taaak! <3
OdpowiedzUsuńCo Brad chce, tylko nie to :c
OH MY GOD!!! Co teraz się stanie skoro brat Chloe się dowiedział??? OMG! Co teraz będzie fvnasldkjfblkegedbhjwehg Super rozdział i... DZIEKUJĘ BAAAAAARDZO, ŻE TŁUMACZYSZ ;***
OdpowiedzUsuńjaram sie poteznie *.* wczoraj zaczelam czytac i nie zaluje ;))))
OdpowiedzUsuńOMG <3. Czekam na kolejny rozdział *-- *
OdpowiedzUsuńz każdym rozdziałem mam nowy ulubiony jfdkgfkjfdjged *___________________________________________*
OdpowiedzUsuńOMG <3 Cudowne... NIe mogę się doczekać kolejnego. Jak dobrze, że codziennie dodajesz nowy rozdzaiał. Jezu jestem ciekaa o teraz bd jak Brad się dowiedział. Aww.. To jest takie emocjonujące. <3
OdpowiedzUsuńO Boże, rozdział jest taki niesamowity, akmsksnmskjsd. I serio, w takim momencie? W takim momencie musiało zostać to przerwane? AJmaksnmsjddhnd, no chyba kurde nie. Nie zgadzam się, nie ma nawet jakiej opcji! NIE, NIE, NIE! No cholera. Akskdnmdkjdkd, szybko dodaj nowy rozdział, prosze, bardzo proszę <3
OdpowiedzUsuńMam łzy w oczach..jezu.irudbiufb nie mogę nic powiedzieć. To jest magiczne refogibfiodsbfviu
OdpowiedzUsuńMNDBFDBFIDBFHSKNDBF <3
OdpowiedzUsuńKiedy następny ?
OdpowiedzUsuńjezu to jest lepsze od dangera !!!
OdpowiedzUsuńkochamkochamkocham <3 akurat koniec w takim momencie ;<
OdpowiedzUsuńboze dziewczyno oeiwjdskl dzisiaj przez cały dzien, dosłownie przez cały czytałam afterlight+jeszcze wczoraj w nocy do 1 i odrazu jak wstałam czyli o 9 zaczełam czytac i pozniej od 13 do 19 kledm,oiejk KOCHAM CIE I CHCE JUZ NASTEPNY *-------*
OdpowiedzUsuńWRESZCIE SĄ RAZEM. ZDECYDOWANIE NAJLEPSZY ROZDZIAŁ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
OdpowiedzUsuńcnlncedjvc;nd;eve[VNDH;wncvd;ONDSVKKdnv;DVA CZEKAM NA NN !! ;3
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa przez jakieś 3 dni nadrobiłam wszystkie rozdziały po trochu i normalnie dkasfahfkashfkashfoiwhiowthi
OdpowiedzUsuń@carolina687 <3
O BOŻEEEEEEEEE
OdpowiedzUsuńJA PIERDOLE................................................ OMG OMG OMG KOCHAM CIĘ STRASZNIE
OdpowiedzUsuńTo tłumaczenie to jedno z moich ulubionych, a mam ich trzy - Danger ; Dont talk to strangers, no i Twoje. I mimo, ze czasem popelniasz bledy (najlepsi popekniaja bledy ) to tlumaczysz na serio pieknie! Bardzo Ci dziekuje, ze poswiecasz nam swoj czas i zajmujesz sie tlumaczeniem. Trzeba to umiec (nie kazdy moze zabrac sie za tlumaczenie ), a Ty robisz to cudownie! Coz. . Bylabym na serio wdzieczna, gdybys informowala mnie o rozdzialach na TT @GrandMcBer . Wiem, ze wspominalas cos o zakladce, ale jestem na telefonie. . No i wiesz ;) co do rozdzialu - mahtw.gtmdagjmdhjmdajwmajtmd.jmd SA W KONCU RAZEM *_* tyle na to czekalam! Kocham Cie!
OdpowiedzUsuńBijesz rekordy w komentarzach, więc nie będę gorsza :) to tłumaczenie jest jednym z moich ulubionych aww.
OdpowiedzUsuńuwielbiam cię za to, że tłumaczysz i jak tłumaczysz! próbowałam wziąć się za czytanie orginału i omg, nie dałam rady. <3
@BieberTeamPL
ja pierdole .... o Jezu .... genialne to jest ....
OdpowiedzUsuńYhdrjvdgvxru jesteś genialna, kocham Cię za to tłumaczenie <3 Znalazłam to tłumaczrnie jakoś w nocy i właśnie skończyłam czytać, nie mogę się doczekać następnego rozdziału:) Aww, jacy oni są słodcy;)
OdpowiedzUsuńISegnslhssjjssdhs omgomgomgomgomgomgomgomg zawał! KIEDY NOWY?????
OdpowiedzUsuńJA PIERDOLE JA PIERDOLE JA PIERDOLE ASJSHKHGJKSFHDGK XD CHCE NASTEPNY ROZDZIAŁ JEZU NIE WYTRZYMAM DLUZEEJ XD
OdpowiedzUsuń*-*
O cholera dfncjkfnc *.* końcówka mnie przeraziła xD
OdpowiedzUsuńMatko kochamm . Końcówka troche niepokojąca . Kocham cie że to tłumaczysz <33
OdpowiedzUsuńBrat Jaya powiedział Bradowi :C
OdpowiedzUsuńO boże ! *o* /aleksandrabrooks
OdpowiedzUsuń